W tym miejscu chwila refleksji po rundzie jesiennej seniorów w zielonogórskiej B klasie, zachęcam do komentarzy :)
Wynik możemy ocenić jako bardzo dobry, bo 3 miejsce jest bardzo dobrym prognostykiem przed rundą rewanżową, choć kilka spotkań z najgroźniejszymi rywalami zagramy na wyjeździe.
PLUSY
Jest ich kilka. Przede wszystkim powrót do gry Bartka i Przemka, którzy zagrali po długich kontuzjach i choć ich gra była niewiadomą, to wnieśli oni wiele dobrego dla zespołu. Na dobrą grę tej dwójki duże znaczenie miało ich zaangażowanie w systematyczne treningi. Wiem, że nie każdy może być na zajęciach, ale kilka osób mogłoby być nie rzadziej niż tych dwóch zawodników, ale jakoś nie zawsze było im po drodze na boisko w Kalsku...
Dobrze zaprezentowali się "starsi" piłkarze Sokoła, jak zawsze można było na nich liczyć w spotkaniach w Kalsku i wyjazdowych. Szkoda tylko, że treningi wielu z nich omijało szerokim łukiem, przez co nie zawsze starczało sił, szczególnie z młodszymi rywalami...
Wiele dobrego można powiedzieć o bramkarzu naszych drużyn, bo Piotr jest jedynym zawodnikiem, który zagrał we wszystkich meczach obu drużyn od pierwszego do ostatniego gwizdka. Zapewne nie ustrzegł się błędów, jak z resztą każdy z nas, ale w wieku 16 lat można wiele wybaczyć. Swoją cegiełkę dołożyli też Wojtek i Marcel, którzy z racji obowiązków w drużynie juniorów zagrali nie za dużo. Jednak inny gracz, który nie dawno grał z młodzieżą, mocno pomógł seniorom, chodzi oczywiście o Maćka, który kilkakrotnie miał tzw. "wejście smoka' i zdobył ważne bramki dla Sokoła.
Na osobne miejsce zasłużył Dawid, który trafił do nas w przerwie letniej z Medyka Cibórz. To zawodnik zaangażowany na treningach, które traktował poważnie i tylko kilka razy był na nich nieobecny. Swoja dobrą grę, dużym poświęceniem w meczach i zdobyciem 11 goli bardzo pomógł drużynie.
Każdy z zawodników coś wniósł do zespołu, ale nie będę o tym pisał, bo zrobiła by się z tej oceny książka, a po to gramy w piłkę nożną, bo lubimy sport, bo chcemy sprawić sobie, kibicom i działaczom radość przez swoja dobrą grę, więc jest to niejako naszym obowiązkiem.
Może kogoś pominąłem (raczej na pewno), ale tym samym proszę o komentarze, także te mniej przychylne co do tego materiału.
MINUSY - w następnym tygodniu. Muszę się dobrze przygotować :)
Pozdrawiam Wojtek.