W rozgrywkach I Ligi Wojewódzkiej, w której występowaliśmy, jak wszyscy wiemy mieliśmy za przeciwników znane marki piłkarskie z naszego województwa. Jednak nasz kolektyw, który od kilku lat grał ze sobą sprostał temu trudnemu zadaniu. Nie musieliśmy się wstydzić żadnego występu i choć do pełni szczęścia na pewno trochę brakowało, jednak żadnego spotkania "nie odpuściliśmy" nawet w końcówce sezonu, kiedy kadra była z różnych względów okrojona, na każdym meczu dawaliśmy z siebie tyle, na ile było nas stać, czego nie można powiedzieć o wszystkich drużynach z naszej grupy (kiedy nawet na swoim boisku oddawali mecze walkowerem).
Awans do grupy mistrzowskiej, w której graliśmy wiosną nie był dziełem przypadku, a efektem naszej pracy. Każdy z zawodników wniósł do zespołu tyle ile mógł i tyle na ile było go stać. Kadra została uszczuplona przez wypożyczenie Marcela do Pogoni Świebodzin, jednak został on godnie zastąpiony przez kolegów. Kilku z naszych juniorów wielokrotnie wspomagało drużynę seniorów w rozgrywkach B klasy. Najlepszym przykładem był Piotr w bramce, który zagrał we wszystkich spotkaniach obu zespołów od 1 do 90 minuty.
Mieliśmy nadzieję, że kolejny sezon juniorów będzie jeszcze lepszy, tym bardziej, że z naszych szeregów ze względu na wiek miał ubyć tylko Kacper, zaś pozostali gracze mogli stanowić o sile Sokoła w juniorach. Niestety przed kolejnym sezonem kilku z naszych zawodników zdecydowało się kontynuować grę w innych zespołach, które występują w wyższych ligach seniorów. I tak do Lecha Sulechów definitywnie przeszli wspomniany Piotr Siwicki, Dawid Lubieniec i Damian Galanty, wypożyczony do Alfy Jaromirowice został Mateusz Pilz, a do Błękitnych Ołobok Gracjan Schmidt. Wielce prawdopodobne, że do Warty Gorzów Wlkp. przeniesie się Paweł Kozłowski, który tam rozpoczyna naukę. Błażej Kondej i Tomek Kluczyński również zamierzają zmienić barwy klubowe, ale ten temat jeszcze przed nami.
Tak więc to, czego należało się spodziewać, po odejściu kilku zawodników stało się faktem. Zespół juniorów został wycofany z rozgrywek, choć do samego końca szukaliśmy piłkarzy do gry, by sprawiać radość rodzicom, kibicom i sobie samym. Kiedy policzyliśmy wszystkich zawodników, którzy mogliby wziąć udział w rozgrywkach naliczyliśmy tylko osiem osób i bardzo trudnym zadaniem było znaleźć grupę kilku zawodników, którzy "wskoczyliby" do gry w I lidze wojewódzkiej.
Jednak życie toczy się dalej i zawodnicy którzy zostali w Sokole będą mogli występować w drużynie seniorów w nadchodzącym sezonie, ale o tym porozmawiamy przed sparingami i treningami, jeśli tylko wspomniani juniorzy będą obecni.
Podsumowując wszystkie lata wspólnej gry od rozgrywek orlików, przez trampkarzy, juniorów młodszych do juniorów starszych wszystkie osoby związane z Sokołem mogą być zadowolone z osiąganych wyników, ale przede wszystkim ze wspólnie spędzonych chwil podczas treningów i meczy. Wiem, że wielu z Was tworzy zgraną grupę i oby to trwało jak najdłużej. Z tak małej wioski jaką jest Kalsk "wycisnęliśmy" naprawdę bardzo wiele i rywalizowaliśmy jak równy z równym z Zieloną Górą, Gorzowem, Drezdenkiem czy Zbąszynkiem. Miło nam, że zawodnicy którzy zaczynali w Sokole, mogą grać w rozgrywkach wyższych lig. Jesteśmy z tego faktu po prostu dumni.
Wszystkim zawodnikom, którzy przez ty wszystkie lata reprezentowali nasz klub życzymy powodzenia na boiskach, a kto wie może kiedyś spotkamy się naprzeciwko sobie.
Ps. Przed wszystkimi, którzy brali udział w programie Równać Szanse zaplanowany wyjazd na mecz ekstraklasy, tak więc do zobaczenia....
...